Mozna sie domyslec, ze Matko-Zona Polka o mentalnosci inkubatorowo-bmwowej napotkala ambitna szanse zyciowa w postaci Ahmeda ben Kebabi wlasciciela straganu w poludniowym Drammen i postanowila dac kopa dotychczasowemu Januszowi zdychajacemu od nadgodzin na rusztowaniu. Szczescie Jej, po norweskim expresso-rozwodzie, potrwa do nastepnej cycato-blondi klientki Ahmeda. Dziecina zaopiekuje sie chetny jak zwykle w takich razach norweski pan o nazwisku Barne Vernet.[/quote]
Łałłłł....jak ty i twój kolega telepatycznie potraficie odczytać czyjąś historię , bez kart, bez kuli i czarnego kota . Nie marnujcie swojego daru , po co wam łazić po rusztowaniach i pocić się w nadgodzinach , strzelcie ogłoszenie na MN ...ja ,, szaman,, prawdę ci powiem , kariera gwarantowana ..hehe. Widzę że następny biedaczek który bogu ducha winny , on dawał z siebie wszystko ...czyli pracował za granicą , a on ,, gwiazda,, w dupie jej się poprzewracało z nadmiaru kasy ...czego ona jeszcze chciała ....znając życie pewnie tylko jednego ,, miłości i uszanowania ,, albo tak kiepski byłeś w sypialni ..hehe też to może być powodem do rozejścia , a teraz biedaczku przesiadujesz całe dnie na MN i zachowujesz się jak ,,wyposzczony pies ,, aby sobie i jej udowodnić jaki to z ciebie maczo ...żenada .
I odpowiem tylko na twoje proroctwo w dwóch zdaniach , dla jasności ...kiepski z ciebie wróżbita . Ani żaden pan multikulturowy ani żaden nork , nie zastąpi miejsca ojca mojej córki , moje dziecko ma już ojca i zawsze nim będzie dla niej . A i ja jakoś nie jestem zainteresowana zbytnio na podboje zdesperowanych panów i uwierz mi na słowo radzę sobie z tym doskonale pod każdym kątem ...jeśli to masz na myśli . Punktem priorytetowym w moim życiu jest tylko i wyłącznie moje dziecko , dla jej dobra i jej szczęścia zrobię wszystko ...ona to wie i wiesz co mój mąż też to wie .... Nie sprawdził się jako mąż ale sprawdził się jako ojciec i to nie ja ani nie on bierzemy rozwód z dzieckiem , tylko ja i on ...chcemy się rozejść a nasze dziecko ma na tym jak najmniej ucierpieć i wydaje nam się że tak jest . Zawsze oboje jesteśmy przy niej , żeby wiedziała że ma ojca i matkę którzy ją kochają nad życie i nic i nikt tego nie zmieni .
A i jeszcze jedno jeśli ty mi życzysz gości z BV , to ja tobie z podwójną siłą na twoje dzieci ....takich rzeczy największemu wrogowi się nie życzy , bo współczuję wszystkim rodzicom z całego serca i nie wyobrażam sobie co oni przeszli , pewnie można ten ból porównać do wyrwanego serca ,, żywcem ,, ale widać jaki oschły z ciebie typek i nie dziwię się że nikt z tobą nie chce być ...na dobre ani na złe
Łałłłł....jak ty i twój kolega telepatycznie potraficie odczytać czyjąś historię , bez kart, bez kuli i czarnego kota . Nie marnujcie swojego daru , po co wam łazić po rusztowaniach i pocić się w nadgodzinach , strzelcie ogłoszenie na MN ...ja ,, szaman,, prawdę ci powiem , kariera gwarantowana ..hehe. Widzę że następny biedaczek który bogu ducha winny , on dawał z siebie wszystko ...czyli pracował za granicą , a on ,, gwiazda,, w dupie jej się poprzewracało z nadmiaru kasy ...czego ona jeszcze chciała ....znając życie pewnie tylko jednego ,, miłości i uszanowania ,, albo tak kiepski byłeś w sypialni ..hehe też to może być powodem do rozejścia , a teraz biedaczku przesiadujesz całe dnie na MN i zachowujesz się jak ,,wyposzczony pies ,, aby sobie i jej udowodnić jaki to z ciebie maczo ...żenada .
I odpowiem tylko na twoje proroctwo w dwóch zdaniach , dla jasności ...kiepski z ciebie wróżbita . Ani żaden pan multikulturowy ani żaden nork , nie zastąpi miejsca ojca mojej córki , moje dziecko ma już ojca i zawsze nim będzie dla niej . A i ja jakoś nie jestem zainteresowana zbytnio na podboje zdesperowanych panów i uwierz mi na słowo radzę sobie z tym doskonale pod każdym kątem ...jeśli to masz na myśli . Punktem priorytetowym w moim życiu jest tylko i wyłącznie moje dziecko , dla jej dobra i jej szczęścia zrobię wszystko ...ona to wie i wiesz co mój mąż też to wie .... Nie sprawdził się jako mąż ale sprawdził się jako ojciec i to nie ja ani nie on bierzemy rozwód z dzieckiem , tylko ja i on ...chcemy się rozejść a nasze dziecko ma na tym jak najmniej ucierpieć i wydaje nam się że tak jest . Zawsze oboje jesteśmy przy niej , żeby wiedziała że ma ojca i matkę którzy ją kochają nad życie i nic i nikt tego nie zmieni .
A i jeszcze jedno jeśli ty mi życzysz gości z BV , to ja tobie z podwójną siłą na twoje dzieci ....takich rzeczy największemu wrogowi się nie życzy , bo współczuję wszystkim rodzicom z całego serca i nie wyobrażam sobie co oni przeszli , pewnie można ten ból porównać do wyrwanego serca ,, żywcem ,, ale widać jaki oschły z ciebie typek i nie dziwię się że nikt z tobą nie chce być ...na dobre ani na złe